Osobiście, z pewnym znanych mi względów widzę w tym potencjał.
Zgłoszę w poniedziałek, żeby zrobić to prościej.
Powinniśmy oznaczać jakoś automatyzację, że jest wywoływana głosowo i po komendzie głosowej powinniśmy szukać tych sentencji w tytułach automatyzacji. Jeżeli się zgadza, to wykonujemy automatyzację. W tym momencie nie potrzeba definiować własnych komend. Definicja nowej komendy może być załatwiona definicją nowej automatyzacji, a to już powinno być prostsze niż definiowanie własnych komend (sentencji, intencji, akcji i całej tej oczywistej magii )
I w taki właśnie sposób, z prostego problemu pojawi się wkrótce nowa funkcjonalność… mam nadzieję