Bardzo dużo automatyzacji w domu oparłem na czynnikach ruchu.
Od początku używałem różnych czujników IR od Zublin - włącznie z takimi z kilkoma sensorami. Działały całkiem spoko - w kuchni, łazienkach, wiatrolapie. W strefie dziennej - salon jadalnia musiałem niestety ustawić czas zwłoki na 5min, a i to nie wystarczało np podczas oglądania TV. To powodowało, że krótkie wejście powodowało w tych strefach zapalanie światła na min 5 min. Łazienki i kuchnia po 1m.
Czekałem na czujniki mmWave z wyjściem przekaźnikowym. Nie jest fanem chmury i bezprzewodowej komunikacji. W całym domu oświetlenie sterowane jest automatycznie przez PLC, a HA tylko steruje regułami itp.
Od jakiegoś czasu pojawiły się czujniki tutaj z wyjściem przekaźnikowym.
https://pl.aliexpress.com/item/1005005897906865.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.29.53381c24ywyljk&gatewayAdapt=glo2pol
Postanowiłem przetestować. Okazuje się, że sprawdzają się doskonale. Mają sporo możliwości regulacji czułości, rozmiaru strefy, czułości wejścia itp. Nawet przy 5 sekundowej zwłoce wykrywają obecność w każdej pozycji - także podczas snu.
W teorii działają także przez szyby - czego się obawiałem, ale przez 3 szybowe pakiety na szczęście nie wykrywają ruchu.
Mają też swoje wady. W kuchni przy dużej czułości potrafią wykryć obecność gdy działa płyta indukcyjna. W łazience - podobnie - łapie suszarkę zamkniętą w zabudowie. Obniżenie czułości pomogło, a nie wpłynęło na wyłączanie światła.
Nawet siedząc bez ruchu na WC z telefonem i 5sek czasem wyłączania nie ma najmniejszego problemu z gasnącym światłem.
Dodatkowy plus - są o wiele bardziej estetyczne niż IR, a zasięg można regulować przez aplikację. W przypadku IR konieczne było oklejanie.