Ostati pomysł, otwórz gniazdko i sprawdź jaki układ pomiarowy obcnie siedzi w nich.
wszystkie mają ESP8285, zakupione z dwóch różnych źródeł
Chodzi o układ pomiaru energii nie WiFi. Gniazda te były w różnych wersjach od zawsze:
wszystkie są v1.1 i taki mają też wgrane template
masz wyniki? to je wrzuć
Jak stabilne masz napięcie sieciowe?
Zmierzyłeś rezystancję tych żarówek jak sugerowałem?
(chociaż obliczona moc powinna wystarczyć, ale te rezystancje dla weryfikacji - jeśli żarówka ma włókno w przedagonalnym stanie to przy poruszaniu rezystancja dość mocno skacze)
Napięcie mam stabilne, żarówki są nowe specjalnie kupione pod tą kalibrację.
Albo coś źle mierzę albo te żarówki są totalnie do bani.
Hehe no wiadomo chińskie, to mogą mieć spory rozrzut parametrów, a może miałeś spakowane 100W jako 75W? (dlatego prosiłem o zdjęcia przedstawiające żarówki, a tak naprawdę istotne są fragmenty takie jak tabliczki znamionowe - zwykle to nadruk na szkle bańki lub na trzonku - wtedy zwykle wytłoczenie), za to fotki makro żarników by pokazały ich stan. Zdjęcia pudełek prawie nic nie wnoszą…
P = U * I oraz R = U / I
228V * 0.27A = 61.56W; 228V / 0.27A = 844.4 om
228V * 0.41A = 93.48W; 228V / 0.41A = 556.1 om
227V * 0.42A = 95.34W; 227V / 0.42A = 540.5 om
Więc kalibracja jest całkiem przyzwoita
Rezystancja mierzona na zimno miała pokazać czy żarówki są w dobrym stanie - jeśli ruszasz oprawką wraz z żarówką, to ma się nie zmieniać - zmiany oznaczają nadmiernie rozciągnięty żarnik i zwarcia w jego obrębie.
Ale przy okazji to świetnie demonstruje prąd udarowy rozruchu żarówki i tłumaczy też przy okazji czemu napieram na używanie czajnika do kalibracji, a nie jedynie żarówek.
Rezystancja żarówki jest mocno zmienna i zmienia się radykalnie w zależności od temperatury (mimo tak radykalnej zmiany, to tylko w malutkim stopniu wpływa na ich punkt pracy przy zmieniającym się napięciu), w ogóle zjawisko wzrostu rezystancji wraz z temperaturą jest dość powszechne w metalach, tylko zazwyczaj przewodniki pracują w temperaturze pokojowej lub tylko nieznacznie podwyższonej, a w żarówce to zmiana o kilka tysięcy stopni Celsjusza (lub Kelwina) powyżej temperatury pokojowej.
http://fizyka.umk.pl/~lab2/tables/tungsten.html
możesz przyjąć, że temperatura żarnika to gdzieś pomiędzy 2600K a 3400K (dla normalnych żarówek zwykle bliżej tej niższej, a dla halogenów raczej wyższej)
więc rezystancję mierzoną na zimno możesz pomnożyć śmiało przez około 15.
Gdyby żarnik był w 100% wolframowy to na podstawie tabelki z linka byłbyś w stanie stwierdzić jego temperaturę.
A teraz popatrz jakie są prądy i moce udarowe przy włączaniu tych żarówek
IS = U / Rmin oraz PS = U * IS
228V / 62.0 om = 3.68A → 838W
228V / 39.8 om = 5.73A → 1306W
227V / 37.3 om = 6.06A → 1381W
To jest też powód by się nie śpieszyć z kalibracją, bo w momencie włączenia występuje prąd udarowy, który zaburza przez chwilę pracę ustroju pomiarowego, więc trzeba poczekać, aż te zawyżone dane staną się nieistotną historią (no i dopiero po rozgrzaniu do temperatury pracy parametry żarówki stają się w miarę stabilne).
I ostatnia kwestia - moc znamionowa (oczywiście w granicach rozsądnego błędu i rozrzutu parametrów) jest podawana dla jakiegoś napięcia znamionowego.
Znamionowe napięcie sieci różni się dla różnych krajów, więc produkuje się dla nich wersje regionalne - dla gwintu E27 są to napięcia 220V, 230V i 240V.
U nas teoretycznie powinny być sprzedawane wersje dla 230V.
W praktyce mam w dużym mieście napięcie sieci bliższe 240V…
Skutek zasilania napięciem 240V jest taki, że np. żarówka halogenowa 42W pobiera w okolicy 47W, a 70W w okolicy 79W mimo, że obie przy 230V mają moce zaskakująco doskonale zgodne z tym co na nich napisano (rozrzuty parametrów mają sporo mniejsze niż 1W co było dość szokujące, bo to chińczyki sprzedawane kiedyś pod marką Tesco - haha wrzucę może jutro zdjęcia, ale te żarówki nie są pierwszej świeżości, a gdzieś w piwnicy mam skitrane jeszcze takie z czasów 220V a kto wie czy nie z socjalizmu?).
OFF TOPIC
Edit - przetrzepałem piwnicę i znalazłem karton, a w nim nawet takie wynalazki jak
- żarówki E27 24V pod marką Helios (do oświetleń piwnicznych - w kamienicach i blokach stosowano kiedyś transformatory i to nie tylko dla bezpieczeństwa, ale też aby uniemożliwić podkradanie zasilania) te są nadal produkowane
- żarówki 115V (też jakieś piwniczne - to do stosowania w instalacjach z prostownikiem jednopołówkowym lub innymi tego typu wynalazkami)
- żarówkę do kolorofonu
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź, bardzo mi pomogłeś.
Żarówki opisałem oczywiście wg tego co jest nadrukowane na szkle a nie kartonie.
Temat już zakończyłem, pomierzyłem to dwoma miernikami (jednocześnie napięcie i rezystacje), z żarówką i czajnikiem elektrycznym.
Hej. Może to trosze “odgrzewane kotlety”, ale jako że mam podstawowy problem z SP111 i gniazdko widać że wchodzi w tryb fleszowania (czerwona dioda przygasa po zdjęciu połączenia GPIO0-GND to mimo dziesiątek prób jestem w stanie nic więcej zrobić to pisze z prośbą o sugestie i pomoc.
Zaczynałem od “Tuya convert”, ale niestety mimo iż po niebieskiej diodzie wydawało się że gniazdko przypina się do sieci “virust-flash”, to niestety ale już upload Tasmoty nie następował.
Przerzuciłem się wtedy na połączenia kabelkami poprzez konwerter CP2102.
I tutaj kombinacji było wiele. Zaczynałem od R Pi a kończąc na webowej.
Za każdym razie to samo w różny sposób w zależności czy web czy RPi:
Czyżby znowu coś Chińczycy wymyślili czy jestem niedoinformowany?
Bardzo dziękuje za wszelkie sugestie lub pomoc.
Mam dwa identyczne gniazda i oba zachowują się identycznie.
Zakup jest z przed tygodnia więc towar prawdopodobnie świeższy niż ten wątek tutaj.
Dzięki
Pomogę ale za kilkadziesiąt minut. Na początek - musisz mieć pewność, że kabelek USB jest sprawny i skutecznie przesyła dane.
Masz miec zwarte GPIO0 - GND przed podaniem zasilania i w czasie całego procesu flashowania. Ściągasz zworkę dopiero po wszystkim.
I warunek konieczny wersja gniazdka na MCU Espressif…
Upssss. I tutaj jest kij pogrzebany. Zworkę robiłem tylko i wyłącznie na starcie. Już sprawdzam czy w tym problem.
To nie jest prawda. Tak jest najwygodniej, ale jeśli MCU wejdzie w tryb bootloadera to z niego samoczynnie nie wyjdzie.
NIE ZASILAJ TEGO GNIAZDKA Z 230V PODCZAS FLASHOWANIA!!
Tam może być 230V na gpio.
Wiem, bo kiedyś spaliłem konwerter i co gorsza płytę główną w kompie.
Listwa ma wyłącznik, a wsadziłem aby było wygodniej szpilki wkładać
Wyjmij wtyk listwy z gniazda, bo włącznik w niej może być na jednym z przewodów. Nie ma pewności, że rozłącza akurat L.